Wiele kobiet wybiera na partnerów osoby toksyczne, tj. chamskie, prymitywne i narcystyczne. Mimo że cierpią w takim związku, kochają swoich drani. Drań podnieca, łagodny mężczyzna niestety nie. Natura tego świata tak właśnie działa. Prawdziwym ideałem jest drań z pieniędzmi. Kobiety instynktownie wiedzą, że taki ktoś zagwarantuje im wysoki standard życiowy, jeśli chodzi o sprawy materialne. Na emocjach też będzie grane. Czują siłę od takiego mężczyzny. Łagodny mężczyzna ani nie podnieca, ani nie pójdzie "po trupach" za większą kasą, bo moralność mu na to nie pozwoli. Ciągle będzie więc ganiony za brak (wg kobiecego mniemania) męskości...
środa, 25 stycznia 2023
piątek, 13 stycznia 2023
Cierpienie
Nikogo nie obchodzi tak naprawdę Twoje cierpienie (podobnie jest ze szczęściem). Nie pozostaje Ci nic innego jak się z nim zaprzyjaźnić. Poddanie i akceptacja sprawiają, że cierpienie, mimo że nadal jest, nie ma już takiej samej mocy co wcześniej, kiedy próbowałeś z nim walczyć.
You Have To Fall In Love With Suffering! Here Why! ( The Key To Liberation ) - YouTube
Wszystko sprowadza się do świadomości (Boga) lub do ego/umysłu (Diabła).
You are God & The Ego is The Devil - YouTube
Jeszcze pomocne linki:
The Reason You Feel Good One Day Then Terrible The Next. - YouTube
The Secret To Life Is To Die Before You Die ( Rebirth, Dark Night of the Soul ) - YouTube
Is Life Really Just A Game? | A Life Changing Perspective - YouTube
Surrender THIS WAY to Let Go of Anxiety, Fear, Depression etc.| Powerful Guided Meditation - YouTube
wtorek, 3 stycznia 2023
Ofiara narcyza lub odrzucenia
Obie te ofiary łączy pewne podobieństwo. Zarówno jedna, jak i druga są traktowane z pogardą (wyższością) ze strony narcyza lub osoby, która odrzuca. O ile narcyz jest osobą toksyczną, to osoba odrzucająca niekoniecznie, np. kobieta odrzucająca mężczyznę. W tym drugim przypadku to działanie natury, dobieranie sobie najlepszych genów, stąd pogarda dla "słabszego". Tak też już ten świat jest skonstruowany. I nie sądzę, że jest on dziełem Boga (tego, który traktuje wszystkich równo), ale wręcz czegoś przeciwnego... Na toksyczność narcyza możemy reagować tylko poprzez usunięcie ze swojego życia takiej osoby. Inna sprawa ma się z odrzuceniem (np. przez kobietę), bo może wiązać się to z traumą dzieciństwa, z pierwszym odrzuceniem. Kolejne odrzucenia są tylko przypomnieniem tego pierwszego, jak twierdzi dr Gabor Mate. Aby wyjść z traumy, trzeba zająć się właśnie tym pierwszym odrzuceniem. Zaakceptować fakt, że to miało miejsce. To jest jednak przeszłość i nie powinna mieć wpływu na teraźniejszość. To człowiek ma władzę nad swoją traumą. To on decyduje, czy ma ona nadal tkwić w głowie czy nie. Zadawać sobie ból czy go sobie darować? Każdy pragmatyk wybierze to drugie rozwiązanie.
niedziela, 1 stycznia 2023
Gniew
Gniew jest czymś zdrowym. Wobec życzliwych ludzi należy być również życzliwym. Wobec złych ludzi należy natomiast reagować gniewem, by gasić ich zło w zarodku. Gniew powinien odnosić się tylko do chwili obecnej. Potem trzeba o nim zapomnieć. Stała pamięć o urazie nie jest niczym budującym.
środa, 28 grudnia 2022
środa, 14 grudnia 2022
Zostaw pewne sprawy Bogu
„Do Mnie należy pomsta. Ja wymierzę zapłatę” List do Rzymian 12:19
„Stopniowo pojąłem, że linia oddzielająca dobro od zła przebiega nie między państwami, nie między klasami, nie między partiami – tylko przecina każde ludzkie serce, nie omijając żadnego. Jest to linia ruchoma i z upływem lat jej bieg zmienia się w nas samych. Nawet w sercu omotanym przez zło linia ta odgradza maleńki przyczółek dobra. Nawet w najlepszym sercu – niewykorzenione zło zachowuje swój kącik. Od tego czasu stała się jasna dla mnie zasadność wszystkich religii świata: walczą one z pierwiastkiem zła w człowieku (w każdym człowieku). Nie sposób oczyścić świata z wszelkiego zła, ale można w każdym człowieku zmniejszyć obszar jego władania”. A. Sołżenicyn, Archipelag Gułag 1918–1956, Tom 2, Poznań, Dom Wydawniczy REBIS, 2017, s. 559–560.
niedziela, 4 grudnia 2022
Kiedy odrzucimy to, co mówi kultura...
Wg U.G. Krishnamurti seks służy tylko do rozmnażania, czyli do przedłużenia gatunku. Tego chce natura. Z kolei kultura utożsamia seks z miłością i/lub z przyjemnością. Tymczasem seks nie ma z tym nic wspólnego. Takie "kulturowe" rozumienie seksu jest źródłem cierpienia ludzi. Tak twierdzi U.G. Krishnamurti.