wtorek, 23 kwietnia 2024

Dlaczego katarzy mieli rację?

Dlaczego katarzy mieli rację? Ponieważ znali prawdę o świecie i dlatego byli mordowani przez Kościół Katolicki. A prawda jest taka, że świat materialny (matrix, samsara, symulacja) jest stworzony przez szatana, a nie dobrego Boga. Już Jezus wspominał o tym, że władcą tego świata jest szatan (Ew. Jana 12,31; Ew. Łukasza 4,6)), więc nic na tym świecie oprócz Miłości Bezwarunkowej nie jest od Boga. Jedyne, co w nim Boskie, to iskra Boża w każdym z nas, właśnie ta Miłość. Nic poza tym. Pieniądze, władza, seks, miłość warunkowa nie są Boskie. Nawet rozmnażanie się służy tylko temu, aby zapewnić ciągłość niewolnictwu. Nie ma to nic wspólnego z Miłością (chyba że rodzice zdają sobie sprawę z tego, w czym uczestniczą, ale większość nie ma bladego pojęcia o tym). Miłość nie jest związana z zakochaniem, seksem, rozmnażaniem. Wszystko to zostało zaprojektowane przez szatana. To tylko miłość warunkowa, a prawdziwa Miłość nie stawia warunków.

poniedziałek, 1 kwietnia 2024

Katarzy (albigensi) i ich doktryna

Dualistyczna doktryna katarów (pomijając ich praktykę religijną) jest w większości zbieżna z moim światopoglądem. Wg ich doktryny nasz materialny świat nie został stworzony przez dobrego Boga (jest tylko w świecie duchowym), lecz przez złego boga (dualizm absolutny) lub Satanaela (dualizm umiarkowany), czyli anioła/aniołów, o czym świadczy sufiks "el". Jestem za wersją umiarkowaną, gdyż wersja absolutna sprawia, że istnieją dwaj równi sobie bogowie, a to już zahacza o "schizofrenię"...
Teraz różnice. Nie uważam, żeby reinkarnacja służyła do oczyszczania z materii/nieczystości. Katarzy uważali ciało za coś niedobrego. Ja mam bardziej umiarkowane podejście do tematu (jak Łazariew, Transerfing rzeczywistości, Stoicyzm)), gdyż nie wszystko, co jest na świecie, jest całkowicie złe/brudne. Są rzeczy piękne na tym świecie. Być może są one tylko zachętą dla nas, "niewolników", abyśmy się rozmnażali i przedłużali historię ludzkości. Poranny promyk słońca na zamglonej zielonej łące, kwietniowy śpiew kosa, pies merdający ogonem, uśmiech dziecka - to piękne rzeczy.
Tyle na temat katarów. Nie uważam też, aby reinkarnacja służyła do rozwoju. Jest to bardziej forma zniewolenia przez Ciemność (Satanael). Dlaczego Światłość (dobry Bóg) na to pozwala? Być może dlatego, że nie jest twórcą świata materialnego. Jednak każde stworzenie na tym świecie zawiera cząstkę Światłości. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że w świecie duchowym (po śmierci) dobry Bóg stanie po naszej stronie i uwolni nas od kołowrotu wcieleń.

poniedziałek, 4 marca 2024

Przebacz (dla swojego dobra) albo umrzyj

Nie masz innego wyjścia. Jedyna droga do życia wiedzie przez wybaczenie winowajcom. Robisz to przede wszystkim dla swojego dobra. Oni (winowajcy) mogą nawet o Twoim przebaczeniu nie wiedzieć lub guzik ich to obchodzi. Robisz to głównie dla siebie. Najczęściej ranią narcyzi, ale to właśnie oni są głównymi pionkami złych energii w tej grze na planecie Ziemia. Są jednak tylko pośrednikami, całe zło i cierpienie pochodzi od ciemnych. Miej tego świadomość.

czwartek, 8 lutego 2024

Czego chcą ciemni?

Ciemni chcą Twojej energii, która powstaje z Twojego cierpienia, traumy, rozczarowań. Chcą, abyś czuł się nikim, kimś niegodnym, bezużytecznym. Mówią Ci, że jesteś niezaradny, masz braki, i że nie zasługujesz na nic dobrego. Masz się czuć źle, cierpieć, być nieprzyjemnym dla innych, jak i dla siebie samego. Tego chcą ciemni, bo tylko tak mogą czerpać energię. To energia z cierpienia innych. Ciemni wybrali sobie do współpracy narcyzów, którzy mają siać chaos i spustoszenie w ludzkim świecie, dlatego też tak bardzo ważne jest, aby przeciwstawić się im z całą stanowczością (poprzez odcięcie się od nich). Trzeba działać sprytnie. Twoje szczęście/zadowolenie tworzy nie tylko Twoje dobre samopoczucie, ale również satysfakcję z pokonania ciemnych.

wtorek, 6 lutego 2024

Narcyz - krzyżówka człowieka i ciemnego

Narcyzi to najbardziej niebezpieczni ludzie na świecie, bowiem nie są to normalni ludzie. Są sterowani przez ciemne energie, a z nimi nie ma dyskusji czy kompromisu. Zawsze postawią na swoim i będą Tobą manipulować tak długo, aż umrzesz z wyczerpania. Jednym wyjściem jest usunięcie takiego osobnika ze swojego życia (zdystansowanie się lub zakończenie znajomości), czy to Ci się podoba czy nie. Będzie dla Ciebie lepiej, żeby Ci się podobało... Chodzi bowiem o Twoje dobro.

poniedziałek, 5 lutego 2024

Kto naprawdę stoi za traumą? - ostateczna terapia

Kiedy uświadomisz sobie, że za traumami nie stoją konkretni ludzi, do których czujemy żal, złość czy wściekłość, a ciemne energie (ciemni), to nagle przychodzi wyzwolenie/oświecenie. Nie obwinia się już ludzi, bo ma się świadomość tego, że jest ktoś/coś ponad nimi, co usiłuje stale wywoływać chaos w naszym życiu, aby dosłownie żywic się naszym cierpieniem. Świadomość tego ulecza Cię...
Wiesz, że spotkały Cię w przeszłości przykre rzeczy, lecz teraz znasz już ich prawdziwe źródło i nie mają one więcej wpływu na Ciebie.

czwartek, 1 lutego 2024

Muzyka klasyczna i neoklasyczna

- Bach, zdecydowanie najwybitniejszy muzyk w historii (przynajmniej dla mnie)
- Mozart, przede wszystkim za Requiem
- J. Johannsson, Fordlandia i Orphee, pełne tęsknoty
- M. Richter, też muzyka wypełniona tęsknotą
- O. Arnalds, tęsknota, ale i nutka nadziei
- J. Soule, Oblivion i The Northern Diaries, piękna muzyka wypełniona tęsknotą i nadzieją; jest ona dla mnie jakby wspomnieniem dawnego życia/krainy, gdzie czułem się szczęśliwy. Kojarzy mi się szczególnie z kościołem na górce w "Puszczy", tak jakbym stracił tam swoją niewinność dziecka i dostał "wirusa" dorosłości. Muzyka Soule'a przypomina mi o tej niewinności.
Jeden z komentarzy na yt pod filmami z muzyką Soule'a:
"I believe that when we die, we return home. A place without suffering and chains. I many times feel that music like this has to be channeled through the composers on earth, giving us a glimpse or better yet, reawaken memories and feelings we have of our home."
"Wierzę, że po śmierci wracamy do domu. Miejsce bez cierpienia i łańcuchów. Często mam wrażenie, że tego typu muzyka musi być przekazywana za pośrednictwem kompozytorów na ziemi, dając nam wgląd lub jeszcze lepiej, rozbudzając wspomnienia i uczucia, jakie żywimy w związku z naszym domem."

piątek, 26 stycznia 2024

Luteranizm, czyli chrześcijańska advaita

W niedualności (advaicie) zarówno dobro, jak i zło pochodzą z jednego źródła (Boga). W. Jaeger w książce "Fala jest morzem" mówi, że Bóg działa za pomocą zła, aby ludzie mogli się rozwijać, wzrastać duchowo i w każdy inny sposób. Tak więc należy zaakceptować ból, cierpienie, zło, bo tego chce sam Bóg, dla naszego dobra. Wg Jaegera taka akceptacja jest uwalniająca dla cierpiącego człowieka, stanowi wyzwolenie, wytłumaczenie zła na świecie.
Już Luter mówił, że Bóg zawiera w sobie i dobro, i zło. Jego człowiek nie posiada wolnej woli, więc czyni raz dobro, raz zło. Czym więc różni się luteranizm od nonduality? W swoich fundamentach tak naprawdę niczym. Wielu luteran nie zdaje sobie chyba sprawy, że dla Lutra czynienie zła przez człowieka nie ma negatywnego znaczenia (uczynki się nie liczą; ważna jest tylko wiara, że Jezus odkupił poprzez swoją ofiarę wszelkie złe uczynki ludzkości). W tym sensie między przeciętnym Kowalskim a takim Stalinem czy Hitlerem nie ma żadnej różnicy, mimo że ci dwaj zbrodniarze mają na sumieniu wiele istnień ludzkich. No ale przecież dla niedualnego źródła (tak jak i dla Boga Lutra) nie ma to znaczenia, ponieważ jest ono "zbiornikiem" wszystkiego, zła również.

środa, 17 stycznia 2024

Przeboje na styczeń

- Don't follow, ALICE IN CHAINS
- Rooster, ALICE IN CHAINS
- I grieve, PETER GABRIEL
- Love to be loved, PETER GABRIEL

wtorek, 2 stycznia 2024

New Year

Playlist:

1) No Excuses - Alice In Chains

2) Blew - Nirvana

3) Where I End And You Begin - Radiohead

4) Abba's Greatest Hits