czwartek, 5 września 2019

Sinuhe o śmierci i pożądaniu

Cytaty z powieści Mika Waltari:

1) Rozmowa z Aziru
"– Nie, Aziru! Wszystko inne człowiek może przekupić i oszukać. Można kupić sobie miłość i władzę, można kupić dobro i zło, można przekupić własną głowę i własne serce, ale urodziny i śmierć są nieprzekupne.
Ale powiem ci dziś, w tę noc, kiedy płomień twojej lampy migoce: nie trzeba się obawiać śmierci, Aziru! Śmierć jest dobra. Wobec wszystkiego zła, które dzieje się na świecie, śmierć jest człowiekowi najlepszym przyjacielem. Jako lekarz nie wierzę już zbytnio w krainę śmierci, a jako Egipcjanin nie wierzę w Kraj na Zachodzie i w zachowanie ciała, lecz śmierć zdaje mi się długim snem i chłodną nocą po upalnym dniu.
Naprawdę, Aziru, życie jest gorącym pyłem, a śmierć chłodną wodą. W chwili śmierci zamykają się twoje oczy i nic już nie widzisz. W chwili śmierci ucisza się twoje serce i przestaje się skarżyć. W chwili śmierci drętwieją twoje dłonie i nie rwą się do czynu, w chwili śmierci nużą się twoje stopy i nie tęsknią już do kurzu bezkresnych dróg. Taka jest śmierć, Aziru, mój przyjacielu!"
2) Rozmowa z Horemhebem
"– Sinuhe, dlaczego tak się dzieje i co złego zrobiłem, że moja żona unika mego łoża? Wiesz sam, ile się natrudziłem, żeby ją zdobyć i żeby stać się jej godnym stosownie do mojej sławy, i wiesz, że nieczęsto dotykałem pięknych kobiet, które przyprowadzano mnie do namiotu jako moją część łupu, lecz oddawałem je dla uciechy moim wszarzom. Doprawdy, na palcach mogę policzyć kobiety, z którymi zażyłem rozkoszy przez wszystkie te lata, i nie miałem też z tego wielkiej przyjemności, bo trzymając je w ramionach myślałem tylko o niej, o Baketamon, tylko Baketamon była dla mnie czarowna jak księżyc. Co to za czary, które zasępiają mi duszę i zatruwają me ciało jak jad żmii?
Odparłem:
– Nie dbaj o szaloną kobietę, bo ona cierpi więcej niż ty z powodu swej dumy. Teby pełne są pięknych kobiet i nawet najskromniejsza niewolnica może ci dać to samo, co ona.
Lecz on rzekł na to:
– Mówisz wbrew swemu sercu, Sinuhe, bo wiesz doskonale, że miłości nie można nakazać.
Ostrzegłem go więc:
– Dlatego nie próbuj nakazywać jej miłości, bo wyniknie z tego tylko zło!"

środa, 4 września 2019

"Piekło to nieobecność Boga"

To kolejne świetne opowiadanie Teda Chianga. Historia mężczyzny niewierzącego w moc Boga (w jego pragnienie dobra dla człowieka; z treści opowiadania wynika, że dla bohaterów istnienie Boga jest faktem, a nie kwestią życzeniową), któremu o wiele za wcześnie umiera żona. Tylko w przeciwieństwie do swojego męża ona wierzyła w moc Boga, więc po śmierci trafia do Nieba. Mężczyzna bardzo kochał swoją żonę, więc używa podstępu, posługując się Aniołem, aby trafić do Nieba, gdzie zamierza ponownie spotkać się z ukochaną. Czy uda mu się tego dokonać? Nie zdradzę zakończenia i szczerze polecam "Piekło to nieobecność Boga".
W związku z tym opowiadaniem naszła mnie pewna refleksja dotycząca wiary lub niewiary w Boga. W moim przekonaniu religijna wiara w Boga ma taką samą wartość jak niewiara w niego. Dlaczego? Uważam, że Bóg nie jest kwestią wiary lub niewiary. On po prostu jest. Nie można go ogarnąć, ot tak. Dlatego zarówno osoby wierzące na sposób religijny, które ubierają Boga w różne, wymyślone przez ludzi dogmaty, jak i tzw. ateiści, którzy, nie mając żadnego dowodu, odrzucają możliwość istnienia Boga, błądzą w swoich przekonaniach. A już najbardziej moim zdaniem błądzą tzw. agnostycy, czyli osoby niewierzące w Boga, jednak gotowe w niego uwierzyć po przedstawieniu ostatecznego dowodu na jego istnienie, a więc ludzie nie wykluczający istnienia Boga. Póki co, wszystko jest dla nich dziełem przypadku, życie nie ma celu, więc tworzą oni sobie "sztuczne" cele. W obliczu takich przekonań życie agnostyka musi odznaczać się niekończącym się stanem marazmu. Takiego dobitnego dowodu istnienia Boga nigdy nie będziemy posiadali, dlatego właśnie Bóg nie jest kwestią wiary czy niewiary. On jest ponad to. Ot tak, po prostu, ponieważ to Bóg :) Oczywiście inną kwestią jest wątpienie w obecność Boga, kiedy w ludzkim świecie dominuje zło, fałsz i zakłamanie. Jednak wątpiąc, sami niejako idziemy w stronę piekła...