wtorek, 11 czerwca 2024

Bioroboty otaczają mnie

Niedawno pisałem, że liczba ludzi bez refleksyjności/Ducha oscyluje w granicach 80-90% (wg opinii kilku znaczących dla mnie osób). Osobiście jednak uważam te liczby za zaniżone. Mam wrażenie, że ludzie z Duchem chcieliby, aby było ich więcej, więc żyją złudną nadzieją, że przecież nie jest tak źle. Niestety wg mnie liczba ludzi z refleksyjnością waha się w granicach od 3 do 5%, czyli że 1 człowiek na 20/25/33 osób (osoby) ma Ducha. To naprawdę mało, zważywszy na to, że komunikacja osoby z Duchem z osobą bez Ducha jest bardzo powierzchowna. Człowiek bez refleksyjności nie rozumie człowieka z refleksyjnością. To tak jakby jeden mówił po chińsku do drugiego, a ten drugi nie zna przecież chińskiego.
Dlatego ludzie z Duchem mają prawo czuć się dziwnie na tym świecie. Kruno Baraba twierdzi wręcz, że nie ma sensu szukać głębszego kontaktu z ludźmi zainfekowanymi, jak nazywa ludzi bez Ducha.
To dlatego ludziom z refleksyjnością tak ciężko znaleźć przyjaciela czy partnera.
Ja przykładowo chciałbym zwiedzić kilka miejsc, i mimo że mogę podróżować samemu, to wolałbym pojechać z kimś. A tu zonk! Nie mam nikogo takiego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz