środa, 26 czerwca 2024

Rozczarowanie, ale to tylko świat Rex Mundi

Jestem już zmęczony życiem w świecie Rex Mundi, gdzie większość ludzi to po prostu "roboty". Życie na tym świecie to dla mnie pusta egzystencja. Mam gdzieś to, co mówią tzw. nauczyciele duchowi, bo robią to tylko dla forsy, dla wygody tego życia. A to życie u Rex Mundi może podobać się tylko psychopatom, narcyzom i innym toksycznym ludziom, czyli m.in. politykom, kapłanom religii, biznesmenom na czele różnych korporacji lub właśnie "nauczycielom" duchowym. Te grupy bawią się dobrze na tym świecie, niestety kosztem dobrych, ale często naiwnych ludzi. Zabawne jest to, że kapłani czy "nauczyciele" duchowi mówią o tym, aby skupić się przede wszystkim na tamtym świecie/na "zbawieniu", a sami skupiają się tylko na tym materialnym świecie, czyli świecie Rex Mundi.
Dziś mam kolejne urodziny, ale przestaję je na tak dobrą sprawę obchodzić. Urodzić się na tym świecie to żadne święto. Wrócić do Domu będzie prawdziwym świętem. Jednak póki co jestem tutaj. I choć nic już na tym świecie nie sprawia mi radości (jak na ten moment), to chcę pomagać swoim istnieniem mojej rodzinie. To stało się jedynym celem mojego życia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz